1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Uroczystości ku pamięci ofiar zamachu z 1972 roku niepewne

13 sierpnia 2022

Ze złości na postawę Niemiec wobec wydarzeń w Monachium sprzed 50 lat, krewni izraelskich ofiar chcą zbojkotować wrześniowe uroczystości żałobne. Rząd Niemiec wyraża ubolewanie.

Ankie Spitzer | Sprecherin Opferfamilien | Attentat Olympische Spiele München 1972
Zdjęcie: Maya Alleruzzo/AP Photo/picture alliance

Po wielotygodniowym sporze o dalsze wypłaty odszkodowań, krewni izraelskich ofiar zamachu w czasie letnich igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 roku odwołują swój udział w uroczystościach upamiętniających tragedię 5 września. Ankie Spitzer, rzeczniczka rodzin ofiar, powiedziała francuskiej agencji FP, że wezwali również państwo izraelskie do bojkotu uroczystości. 

W liście do premiera Bawarii Markusa Soedera bliscy ofiar napisali: „50 lat szkalowania, kłamstw, upokorzeń i odrzucenia przez rząd niemiecki, a w szczególności władze Bawarii to dla nas naprawdę więcej niż wystarczająco”.

W zamachu 50 lat temu palestyński oddział terrorystów wtargnął na teren igrzysk w Monachium i wziął jako zakładników członków izraelskiej drużyny. Podczas ataku i następnie nieudanej akcji uwolnienia zginęło jedenastu izraelskich sportowców i niemiecki policjant.

Uzbrojony niemiecki policjant w stroju sportowca. Wcześniej palestyńscy terroryści wtargnęli do wioski olimpijskiejZdjęcie: Horst Ossinger/dpa/picture alliance

Niemiecki rząd gotowy do dalszych rozmów

Rząd niemiecki zareagował z ubolewaniem na stanowisko bliskich ofiar zamachu. Rzecznik rządu Steffen Hebestreit powiedział w Berlinie, że rząd jest gotów do dalszych rozmów i ma nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie tak, aby rodziny ofiar mogły zdecydować się na udział w uroczystościach upamiętniających.

W ostatnich tygodniach nasilił się spór o wysokość odszkodowań, jakie państwo niemieckie ma wypłacić krewnym ofiar. Przedstawicielka ocalałych Ankie Spitzer, której mąż Andre należał do izraelskiej reprezentacji sportowców i został zamordowany w 1972 roku, powiedziała, że władze niemieckie obiecały publiczne przeprosiny i otwarcie archiwów dotyczących zamachu. Tłumaczyła, że nadal jednak nie ma porozumienia w sprawie odszkodowań według „międzynarodowych standardów”.

Nowa niemiecka propozycja odszkodowań miałaby wynosić dziesięć milionów euro do podziału między 23 najbliższych krewnych ofiar i obejmować już wypłaconą kwotę 4,5 miliona euro. Władze miały poinformować rodziny, że odszkodowania muszą być proporcjonalne w stosunku do kwot otrzymywanych przez ofiary innych zamachów w Niemczech. Ankie Spitzer uważa to porównanie za niewłaściwe, ponieważ jej zdaniem w przypadku innych zamachów terrorystycznych, władze niemieckie – inaczej niż w 1972 roku – nie ponosiły winy.

Po wzięciu do niewoli izraelskich sportowców, policyjne czołgi wjechały na teren olimpijskiZdjęcie: dpa/picture alliance

 

Z kolei pełnomocnik niemieckiego rządu ds. antysemityzmu, Felix Klein, mówi o uczciwej ofercie niemieckich władz. – Jest to górna granica tego, co dziś zostałoby wypłacone w przypadku ofiary przestępstwa terrorystycznego – powiedział w rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND). Do tego, jak zaznaczył, dochodzi gotowość do powołania komisji historyków i ponownej oceny ówczesnych wydarzeń z perspektywy historycznej i politycznej. Rząd Niemiec jest gotów przyjąć propozycje dotyczące składu komisji.

Odwołanie uroczystości brane pod uwagę

W sobotę (13.08.2022) pełnomocnik Bawarii ds. antysemityzmu Ludwig Spaenle w rozmowie z RND rozważył odwołanie uroczystości.

– Trzeba sprawdzić, czy po odwołaniu uczestnictwa rodziny (ofiar) upamiętnienie może się jeszcze odbyć – stwierdził. Dodał także, że nie może dojść do tego, by „uroczystości te stały się groteską”.

(AFP, DPA/gwo)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>