1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zdrowie psychiczne. Depresja partnera i jej wpływ na związek

Silja Thoms
4 września 2022

Depresja partnera ma wpływ na psychikę i może doprowadzić bliską osobę do załamania. Często bowiem brakuje jej wiedzy, jak wygląda troska o siebie, jak obchodzić się z chorobą oraz jak uchronić związek przed rozpadem.

Symbolbild | Mentale Gesundheit - Angehörige
Zdjęcie: Bjorn Beheydt/Zoonar/picture alliance

– Depresja to jest takie uczucie jakby miało się w brzuchu czarną dziurę, która wysysa wszelką energię. Niekiedy jest jak kombinezon z ołowiu – mówi Stefanie, która od dzieciństwa cierpi na depresję. Rozmowie uważnie przysłuchuje się jej narzeczony, Florian, którego także dotyka choroba Stefanie. Z czasem musiał nauczyć się obchodzenia z depresją.

Siedzą razem na balkonie mieszkania w Dortmundzie. Gdy się poznali, Stefanie zdawała sobie sprawę ze swojego stanu i powiedziała o tym Florianowi. – W tej kwestii zawsze byłam szczera.

Ogromne obciążenie dla najbliższych

Dla osoby z depresją jej rodzina, bliscy, przyjaciele lub partner są istotnymi postaciami w okresach przezwyciężania fazy depresyjnej. Jednak również dla nich depresja może być ciężkim doświadczeniem.

– Oczywiście, że to mnie obciąża – mówi Florian. Gdy jego narzeczona źle się czuje, przytula ją, usiłuje pocieszać. – To naprawdę bardzo pomaga – mówi Stefanie, patrząc na narzeczonego. Florian twierdzi, że jest na tyle silny, by sytuacja ta nie wpływała na niego zbyt negatywnie.

Dla członków rodzin osób chorych wsparcie grupy może być skuteczneZdjęcie: Nadtochiy.com/Zoonar/picture alliance

 

Jednak wielu partnerów i wiele parterek nie radzi sobie, gdy ich ukochana osoba ma poczucie beznadziei, traci energię lub zaczyna się izolować. Partnerzy w związku są często przekonani, że to oni są odpowiedzialni za zdrowie tej drugiej osoby. Według badań z 2018 roku 73 procent taki osób posiada poczucie winy w stosunku do chorego partnera. Większość uważa też, że zbyt mało wie o depresji. Badania wykazały, iż 84 procent chorych na depresję wycofuje się z relacji społecznych, co jednak nie jest wynikiem niechęci wobec otoczenia, lecz skutków choroby.

Symptomy depresji, takie jak zły nastrój, apatia i poczucie bezsilności, są często połączone z trudnościami w podejmowaniu decyzji. Dla Stefanie ważne było poznanie diagnozy. – Dobrze jest wiedzieć, że to symptomy choroby, a nie cechy charakteru.

Symptomy depresji mogą stanowić ogromne obciążenie dla związku. – To wymaga sporego wysiłku i może być bardzo wyczerpujące dla najbliższych – mówi Christine Rummel-Kluge, psycholog i kierowniczka Przychodni Psychiatrycznej Instytutu Kliniki Psychiatrii i Psychoterapii Kliniki Uniwersyteckiej w Lipsku. – Dlatego ważne jest, aby dbali także o siebie, poznali swoje granice obciążenia i zdawali sobie sprawę z własnych możliwości.

– Nierzadko dochodzi do rozstania, jednak w fazie depresji raczej nie powinno się podejmować ważnych decyzji. W tym czasie wszystko odbierane jest inaczej i oceniane bardzo negatywnie – mówi Christine Rummel-Kluge. Ale ta perspektywa może się później zmienić.

Wiele osób z depresją nie czuje żadnego związku z najbliższymiZdjęcie: Andriy Popov/PantherMedia/IMAGO

Także partnerzy powinni szukać pomocy

Wiele osób nie mówi o swojej chorobie, a tylko co czwarta z nich jest odpowiednio leczona. W takich sytuacjach ważna jest – zarówno dla chorych, jak ich najbliższych – wymiana doświadczeń z innymi.

– Poczucie, że nie jest się osamotnionym w takiej sytuacji, jest rzecz jasna bardzo pomocne – mówi Christine Rummel-Kluge.

Więcej otwartości w kwestii depresji to pomysł MUT-Tour, czyli grupy samopomocy, jaką wspólnie prowadzą Stefanie i Florian. Członkowie grupy często udają się na kilkudniową wycieczkę na tandemach. Na różnych trasach. Po całych Niemczech.

– Pojawia się wtedy takie uczcie lekkości. Lubię podróżować w grupie – mówi Stefanie. Także pod namiot. – Bardzo cieszyłam się, że był ze mną mój partner. Dobrze, że dzieli to doświadczenie. Wielu członków rodzin unika bowiem tego tematu, ale nie Florian. To dużo dla mnie znaczy.

„Aktywna samopomoc w działaniu”. Tak tę akcję określa Franziska Radczun, jedna z organizatorek MUT-Tour. W jej rodzinie był przypadek choroby psychicznej, stąd wie, jak mogą czuć się najbliżsi osób z depresją. Ludziom tym brakuje często „kogoś do rozmowy, kogoś komu można się zwierzyć z tej trudnej sytuacji i opowiedzieć np. o odczuwanym wstydzie”.

 

Wiele z tych osób milczy, tłumi to w sobie, aż w końcu dochodzi do załamania. – A wtedy przestają być pomocą dla chorych. W tej grupie samopomocy nie jest ważne, czy osoba taka jest chora czy jest członkiem rodziny. Ważne jest pokazanie takim osobom, że ich głos się liczy, że powinni także dbać o samych siebie.

– Z kryzysu psychicznego lepiej wychodzi się razem – podkreśla Franziska Radczun.

Takie wycieczki to tylko część propozycji samopomocy dla chorych i ich najbliższych. Psychospołeczne punkty poradnictwa, jak np. w Caritas, w zależności od regionu, organizują spotkania z członkami rodzin w celu przeprowadzenia specjalistycznych rozmów, a w wielu miastach działają grupy samopomocy.

Jak przetrwać depresję w związku

– Czy rozmawiałeś o tym ze swoimi przyjaciółmi? – pyta Stefanie swojego partnera, podczas rozmowy o radzeniu sobie z depresją w związku. On kręci głową. – Nie, to byłoby zbyt osobiste.

Jemu pomagaj inne strategie. – Staram się generalnie unikać negatywnych emocji – mówi Florian – ale jestem raczej człowiekiem racjonalnym. – Niekiedy usiłuje zgłębiać ten temat w sposób naukowy, chce być pomocą dla swojej narzeczonej, odciążyć ją, gdzie tylko się da. Dopiero z czasem nauczył się obchodzić z chorobą Stefanie.

– Wiele osób chce na początku pomóc choremu, dawać mu dobre rady – jak mówi. Jednak takie słowa, jak: „Weź się w garść” nie są pomocne. Tacy ludzie nie są bowiem w stanie wziąć się w garść, być optymistyczni. To część ich choroby. Członkowie rodziny powinni raczej usiłować poważnie traktować uczucia chorego i być wyrozumiałymi, jak pisze Niemiecka Liga Depresji.

Lockdown. Koszmar dla osób z depresją

02:00

This browser does not support the video element.

 

– Nie wolno niczego przemilczać, lecz akceptować jako chorobę – mówi Florian. – Do tego przynależy wspólne poszukiwanie rozwiązań.

Dla Stefanie najważniejsza w takiej fazie jest rozmowa z partnerem. – Usiłuję wtedy wytłumaczyć mu mój stan emocjonalny, aby mógł mnie lepiej zrozumieć – mówi Stefanie.

Także psycholog Christine Rummel-Kluge radzi, aby prowadzić szczere rozmowy. – Dobrze jest opracować plany kryzysowy na wypadek kolejnej fazy depresyjnej. To, co wcześniej pomogło, może być także dobre na przyszłość. U niektórych par – jak pokazują sondaże Niemieckiej Pomocy w Walce z Depresją – depresja może nawet umocnić związek. Podobnego zdania jest Stefanie. – Florian dodał mi dużo siły. I jesteśmy zgodni co do tego, jak się z tą chorobą obchodzić.

Depresja kosztowała ją wiele sił, ale także wzmocniła. Jako para nieustannie sobie uświadamiają, co ich łączy; szczególnie teraz, gdy Stefanie i Florian spodziewają się dziecka.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>