Wołodymyr Zełenski zaapelował do Zachodu o zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Kijów domaga się bojkotu rosyjskiego eksportu, a więc i rezygnacji z rosyjskiej ropy naftowej i gazu ziemnego – powiedział Zełenski w nagraniu wideo opublikowanym w poniedziałek, 7 marca.

„Można to nazwać embargiem lub po prostu moralnością, jeśli odmawia się przekazywania pieniędzy terrorystom” – powiedział prezydent Ukrainy. „Jeśli nie chcą przestrzegać zasad cywilizacji, to nie powinni też otrzymywać dóbr i usług cywilizacyjnych” – dodał.

Ukraina chce pokoju

Zełenski podkreślił, że Ukraina pragnie pokoju. „Nigdy nie napadliśmy na inne państwa. Nigdy nie podbiliśmy obcych krajów. Nigdy nie zabiliśmy pokojowo nastawionych ludzi z innych narodów” – powiedział prezydent Ukrainy. „Dlatego na naszej fladze nie ma krwi”.

Ukraina oskarża Rosję o poważne zbrodnie wojenne. Moskwa z kolei cały czas podkreśla, że wojska rosyjskie atakują tylko cele wojskowe.

Rozmowy na linii Berlin-Kijów  

Jak poinformował rzecznik niemieckiego rządu, kanclerz Niemiec Olaf Scholz będzie jeszcze dzisiaj, 7 marca, rozmawiał z prezydentem Ukrainy. Również prezydent Francji Emmanuel Macron jest w kontakcie z obiema stronami – powiedział rzecznik niemieckiego rządu, Steffen Hebestreit. Dodał, że z zadowoleniem przyjmuje się każdą inicjatywę dyplomatyczną, która mogłyby doprowadzić do zakończenia wojny.

(DPA/dom)