1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zerwana koalicja rządowa. FDP miała to planować od tygodni

Alexandra Jarecka opracowanie
16 listopada 2024

Kto ponosi winę za rozpad niemieckiej koalicji rządowej? SPD i FDP wzajemnie się oskarżają. Teraz ujawniono nowe fakty.

Rośnie niepewność Niemców po rozpadzie koalicji rządowej. Na zdjęciu kanclerz Olaf Scholz i już były minister finansów Christian Lindner
Rośnie niepewność Niemców po rozpadzie koalicji rządowej. Na zdjęciu kanclerz Olaf Scholz i były już minister finansów Christian Lindner Zdjęcie: Chris Emil Janßen/IMAGO

Socjaldemokraci z oburzeniem zareagowali na doniesienia medialne, według których FDP od końca września miała przygotowywać się na zerwanie koalicji rządowej. „Odpowiedzialność jako obce słowo, złośliwość jako metoda: jestem głęboko wstrząśnięty takim zachowaniem FDP” – napisał minister pracy Hubertus Heil na platformie X.

Minister zdrowia Karl Lauterbach nazwał opisane przez tygodnik „Die Zeit” i dziennik „Süddeutsche Zeitung” wydarzenie „niewiarygodnym rozczarowaniem”. Szef Urzędu Kanclerskiego Wolfgang Schmidt skomentował „godne uwagi” doniesienia lakonicznym „aha”.

Według ustaleń „Die Zeit” FDP miała skrupulatnie przygotowywać się na zakończenie koalicji sygnalizacji świetlnej. Podczas kilku spotkań analizowano różne scenariusze. Udział mieli w nich brać między innymi ówcześni ministrowie z FDP. „Die Zeit” powołuje się na relacje kilku osób posiadających wiedzę na temat tych wydarzeń. Ponadto zespół redakcyjny zapoznał się z dokumentami, które powstały w ciągu tych tygodni.

Politycy nie chcą komentować

Zapytane przez „Die Zeit” osoby zamieszane w sprawę nie chciały komentować wyników przeprowadzonych badań. Były minister sprawiedliwości Marco Buschmann stwierdził, że nie chce ani potwierdzać, ani zaprzeczać cytowanym doniesieniom. Była minister edukacji Bettina Stark-Watzinger, przewodniczący grupy parlamentarnej FDP Christian Dürr i minister transportu Volker Wissing, który od tego czasu opuścił FDP, oświadczyli, że z zasady nie informują o wewnętrznych spotkaniach.

Tygodnik z Hamburga cytował również rzecznika partii, który stwierdził, że w ostatnich miesiącach „w różnych konstelacjach wielokrotnie dokonywano oceny udziału w rządzie”. „Oczywiście wielokrotnie rozważano różne scenariusze oraz zbierano opinie” - czytamy.

Wzajemne oskarżenia

SPD i FDP w ostatnich dniach wzajemnie zarzucały sobie sprowokowanie zerwania koalicji rządowej. Szef FDP, Christian Lindner, po usunięciu FDP z rządu, oskarżył kanclerza Olafa Scholza o „zainscenizowane zwolnienie”.

W tym tygodniu duże poruszenie wywołały także wypowiedzi nowego federalnego ministra finansów, Jörga Kukiesa (SPD), na temat przebiegu rozpadu koalicji. Na wtorkowym szczycie gospodarczym organizowanym przez „Süddeutsche Zeitung” Kukies został zapytany, kiedy dowiedział się, że otrzyma nową pracę. Były doradca ekonomiczny kanclerza Scholza odpowiedział: „bardzo krótko przed”. Poproszony o doprecyzowanie, wyjaśnił: „Dzień przed środą (6.11.2024), w komisji koalicyjnej, po raz pierwszy rozmawialiśmy abstrakcyjnie o możliwości zaistnienia takiej sytuacji”.

Według doniesień „Die Zeit” i „Süddeutsche Zeitung”, od końca września odbyło się kilka spotkań czołowych polityków FDP, na których planowano kroki mające na celu zakończenie koalicji rządowej. Podobno 18-stronicowy dokument Christiana Lindnera na temat zwrotu gospodarczego, który został upubliczniony na kilka dni przed końcem rządu, również został napisany tylko w tym celu – pisze SpiegelOnline.

FDP mówiło o „jesieni decyzji”

Jak wskazuje dalej SpiegelOnline, w rzeczywistości kierownictwo FDP od tygodni mówiło o „jesieni decyzji”: Nawet przewodniczący partii Lindner pozostawił otwartą kwestię, czy oznacza to porozumienie z partnerami koalicyjnymi w kluczowych kwestiach polityki gospodarczej i budżetowej, a tym samym kontynuację koalicji, czy też rozpad rządu. Niezadowolenie wśród liberałów wciąż rosło z powodu utrzymujących się słabych wyników w wyborach landowych i sondażowych notowań przeważnie poniżej pięciu procent.

Jednak kierownictwo FDP twierdzi, że do końca rozważano również możliwość pozostania w rządzie. Według partii błędem jest twierdzenie, że FDP dążyło do zakończenia rządów sygnalizacji świetlnej. Prawdą jest, że rozważano oczywiście kwestie strategiczne. Obejmowały one również możliwość zakończenia koalicji.

(DPA/SpiegelOnline/jar)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>