Zielone światło ze Słowacji
14 października 2011Po tym jak słowacki parlament odrzucił w pierwszym głosowaniu (11.10.) rozszerzenie parasola ochronnego dla waluty euro, w drugim głosowaniu w czwartek (13.10) projekt reformy parasola uzyskał wymagane poparcie większości.
Obok posłów obozu rządowego za EFSF głosowali także przedstawiciele opozycji. Uprzednio parlament w Bratysławie uzgodnił przeprowadzenie przedterminowych wyborów w marcu przyszłego roku; planowo miały odbyć się one dopiero w 2014 roku.
Przegrał rząd – wygrało euro
Premier Iveta Radicova powiązała głosowanie nad EFSF z wotum zaufania dla własnego rządu. Neoliberalny partner koalicji SaS odmówił poparcia dla rządowego projektu.
Znajdująca się w opozycji lewicowa partia Smer byłego premiera Roberta Fico uzależniła poparcie dla poszerzenia EFSF od ustąpienia rządu. Tak więc opozycja i członkowie obozu rządowego uzgodnili rozpisanie przedterminowych wyborów.
Iveta Radicova spotka się w piątek (14.10) z prezydentem Ivanem Gasparovicem, aby wręczyć mu swoją rezygnację.
Obecny rząd sprawować będzie obowiązki do momentu powstania nowego. Oczekuje się, że prezydent zaproponuje tworzenie gabinetu przywódcy lewicy, byłemu premierowi Robertowi Fico, którego partia Smer wstrzymująca się we wtorek (11.10) od głosu, w czwartek powiedziała "tak" , dając EFSF zielone światło.
Europa walczy nowymi narzędziami
Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF) ma w przyszłości dysponować sumą 440 mld euro. Dotychczas suma ta wynosiła 240 mld. Fundusz pomagać ma wysoko zadłużonym państwom eurostrefy, a tym samym stabilizować europejską walutę. EFSF ma charakter prowizoryczny. W 2013 roku zastąpiony ma zostać przez stały Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (ESM).
Bez zaakceptowania tego poszerzenia przez wszystkie 17 państw eurogrupy fundusz nie mógłby w ogóle podjąć działań. W jego ramach przewidzianych jest kilka nowych narzędzi, które pozwolą na szybsze reagowanie w momentach kryzysowych. Będzie on mógł np. w przyszłości skupować obligacje krajów nękanych kryzysem - zarówno od samych państw jak i od inwestorów. Poza tym "słabnące" kraje będą mogły starać się o przydzielenie im z jego puli profilaktycznych kredytów. Przewidziane jest także wsparcie dla krajów, na wypadek gdyby musiały ratować upadające banki.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Bartosz Dudek