1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zieloni już po raz czwarty wyprzedzają SPD

27 października 2010

Nie zmieniają się notowania chadecko-liberalnej koalicji. CDU/CSU i FDP mogą liczyć na 35 procent poparcia. Nie zmienia się także dobra passa Zielonych. Wspólnie z SPD mogliby stworzyć większościowy gabinet.

Współprzewodniczący Zielonych: Cem Özdemir i Claudia Roth na obchodach 30. rocznicy powstania Zielonych. Berlin, 10.01.2010Zdjęcie: picture alliance / dpa

Rok od przejęcia władzy przez chadecko-liberalną koalicję notowania CDU/CSU i FDP pozostają, już od kilku tygodniu, na rekordowo niskim poziomie. Obecnie 35 procent Niemców deklaruje chęć poparcia rządowej koalicji. W sondażu tygodnika Stern i telewizji RTL chęć głosowania na CDU/CSU, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, wyraziło 30 procent ankietowanych. To o jeden punkt procentowy mniej, niż przed tygodniem. Liberalną FDP popiera obecnie 5 procent Niemców, to o jeden procent więcej, niż jeszcze 7 dni temu. Badania przeprowadził Instytut Forsa, w dniach 18-22 października, na reprezentatywnej próbie, 2502 dorosłych obywateli Niemiec.

Szefowie trzech koalicyjnych partii (od lewej): FDP - Guido Westerwelle, CDU - Angela Merkel, CSU - Horst Seehofer, świętują podpisanie umowy koalicyjnej. Po roku rządów atmosfera w koalicji jest zupełnie inna. 26.10.2009, BerlinZdjęcie: AP

Czerwono-zieloni zamiast czarno-żółtych

Złe wyniki dla czarno-żółtej koalicji (od partyjnych kolorów CDU/CSU i FDP) oznaczają dobre wiadomości dla opozycji. Gdyby wyniki Forsy potwierdziły się w prawdziwym głosowaniu, to Niemcy mieliby nowy rząd, zielono-czerwonej koalicji. Obecnie na Zielonych i SPD chce głosować 47 procent Niemców (tyle samo, co przed tygodniem). Badania pokazują, że nadal Zieloni wyprzedzają socjaldemokratów. Teraz cieszą się zaufaniem 24 procent ankietowanych, a SPD 23 procent. Ten trend trwa już od czterech tygodni. Z 47 procentami Zieloni i SPD byliby w stanie utworzyć rząd większościowy, wprawdzie z niewielką przewagą głosów. W takim układzie, po raz pierwszy w historii Niemiec, kanclerz pochodziłby z obozu Zielonych. Na trzecią partię opozycyjną, Partię Lewicy chce głosować 11 procent Niemców.

Wicekanclerz Joschka Fischer i kanclerz Gerhard Schröder - to ten duet stał przez 7 lat na czele czerwono-zielonego rządu. Dziś układ sił w podobnej koalicji wygląda zupełnie inaczejZdjęcie: AP

Sondaże sondażami, życie życiem

Szef Instytutu Forsa, Manfred Güllner studzi entuzjazm opozycji i przypomina, że po pierwszym roku rządów czerwono-zielonej koalicji, pod wodzą kanclerza Gerharda Schrödera, rząd cieszył się podobnym zaufaniem Niemców – 36 procent. „Rząd zaczął odzyskiwać poparcie, w momencie kiedy SPD rozpoczęła swój modernizacyjny kurs”, wspomina Güllner. Dodaje: „Nowe teraz wprawdzie jest to, że mniejsza partia rządowa tak drastycznie straciła poparcie”, wskazuje w ten sposób na blisko 10-procentowy spadek poparcia dla FDP, którą w ostatnich wyborach do Bundestagu wybrało prawie 15 procent Niemców. „Wielu wyborców FDP rozczarowało się podwójnie. Najpierw przeszli z CDU do FDP, a teraz są także sfrustrowani działalnością i tej partii”, uważa szef Forsy.

DAPD/ Marcin Antosiewicz

red. odp.: Małgorzata Matzke

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej