– Osoby odpowiedzialne po stronie polskiej muszą dostarczyć wyjaśnień – powiedział były sekretarz generalny CDU Paul Ziemiak we wtorek (16.8.22) gazetom grupy Funke Mediengruppe, komentując katastrofę ekologiczną na Odrze. Jednocześnie przestrzegł przed wzajemnym formułowaniem pretensji. – W obecnej sytuacji politycy nie powinni populistycznie mówić o niekompetencji drugiej strony, a raczej wspólnie rozwiązać ten niebezpieczny dla środowiska problem – ocenił.

Konieczna ścisła współpraca między Polską a Niemcami

Polityk zaznaczył, że konieczna jest „jak najściślejsza współpraca, aby jak najszybciej rozwiązać ten pilny problem”. Potwierdził, że wymiana informacji między władzami niemieckimi i polskimi w ostatnich tygodniach „najwyraźniej nie była wystarczająca". – Nie może być sytuacji, w której w regionie przygranicznym w Unii Europejskiej nie udaje się zapobiec takiej katastrofie ekologiczne, ponieważ poszczególne osoby w jednym lub drugim kraju nie podejmują działań odpowiednio wcześnie – podkreślił Ziemiak.

Trwa szukanie przyczyny

Eksperci pracują obecnie intensywnie nad znalezieniem przyczyn śnięcia tysięcy ryb w Odrze. Po niemieckiej stronie zwrócono uwagę na tę sytuację około tygodnia temu, co wywołało odpowiednie reakcje władz. W Polsce natomiast po raz pierwszy zaobserwowano martwe zwierzęta około półtora tygodnia wcześniej, przy czym polskie władze – jak podaje agencja AFP – nie podjęły działań ani nie wydały ostrzeżenia.

Według dotychczasowych informacji pierwsze oznaki śnięcia ryb w pobliżu Wrocławia pojawiły się 28 lipca. Nie wiadomo jednak jeszcze, kto lub co mogło być tego przyczyną. Następnie woda stopniowo przemieszczała się w kierunku ujścia Odry do Bałtyku.

(AFP/gwo)