Związek Wypędzonych – potęga, czy blef?
8 stycznia 2010Asem w ręku Eriki Steinbach w sporze wokół rady fundacji wypędzonych jest rzekoma potęga organizacji przesiedleńców, na czele której stoi. Tymczasem okazuje się, że istnieje ona jedynie …w wyobraźni szefowej. Steinbach utrzymuje, że w szeregach BdV (Związek Wypędzonych) jest około 2 mln członków. Tymczasem z ankiety, przeprowadzonej przez agencję ddp we wszystkich landach w Niemczech, z wyjątkiem Meklemburgii - Pomorza Przedniego, wynika, że wszystkie ziomkostwa, organizacje powiatowe i stowarzyszenia, skupione w BdV, liczą około 550 tysięcy członków.
Poliszynel zdradza tajemnicę
Matthias Stickler, wykładowca historii na uniwersytecie w Würzburgu, nie jest tym zaskoczony. Naukowiec poświęcił habilitację historii związków przesiedleńców. Jego zdaniem liczby, podane przez ddp, są bliższe prawdy, niż te, które wymienia Steinbach. Oczywiście BdV jest parasolem dla wszelkich stowarzyszeń przesiedleńczych z całej Europy. Najsilniejsze ziomkostwa, to Ślązaków i Niemców Sudeckich. W 1960 roku organizacja w Bawarii liczyła 350 tysięcy członków. Dzisiaj – góra 150 tysięcy. Ta sama tendencja, z powodów demograficznych, występuje w innych organizacjach landowych.
Organizacja podziemna?
Wśród członków ziomkostwa miesza się złość z rezygnacją. Wiceprzewodniczący organizacji ziomkowskiej w Nadrenii – Palatynacie, Nikolai Karheiding, uskarża się na polityków: „Już wiele lat temu skreślono nam pomoc finansową. Pracujemy tylko jako wolontariusze w domach prywatnych, prawie jak w podziemiu” – mówi. Ale partie, głównie CDU/CSU, popierają ziomków. Stickler przyznaje wprawdzie, że ich szeregi topnieją, niemniej „w wyborach landowych, gdzie CDU, czy CSU muszą walczyć o każdy głos, to członkowie BdV nadal stanowią największy potencjał, zdolny do mobilizacji”.
Partie i ekspatrianci
Po wojnie alianci nie pozwalali na zakładanie organizacji ziomków. I tak Ślązacy, Niemcy sudeccy i inni ekspatrianci wstępowali do partii politycznych. Korzyści z tego odnosiła nie tylko CDU i CSU, lecz także SPD. „Po 1945 roku liczne regionalne oddziały SPD zakładali Niemcy sudeccy” – mówi Stickler. W centrali SPD funkcjonował nawet referat do spraw ekspatriantów” – mówi historyk. W czwartek (07.01.) wiceprzewodnicząca frakcji SPD w Bundestagu i członkini rady fundacji wypędzonych, Angelica Schwall - Düren, wydała oświadczenie, korygujące enuncjacje szefowej BdV: „Steinbach powinna wreszcie ujawnić faktyczny stan liczebny BdV i przestać sypać piaskiem w oczy opinii publicznej”.
Jan Kowalski
red. odp.: Marcin Antosiewicz / me